Od jakiegoś czasu w mojej łazience rozgościły się dwa nowe peelingi do ciała. Jeden w wersji damskiej, a drugi w męskiej. Mowa tu oczywiście o nowościach od Polskiej marki LaQ! Pisałam Wam już o żelach pod prysznic, które polubiłam zarówno ja, jak i moje klientki 🙂
Co znajdziemy w środku?
W obydwu peelingach, za złuszczanie odpowiada brązowy cukier. Gdy rozpoczynamy masaż ciała, idealnie złuszcza martwy naskórek, pobudza krążenie krwi, wygładza naszą skórę. Znajdziemy w nich również glicerynę roślinną i masło shea, które nawilżają skórę. Mój peeling zawiera dodatkowo ekstrakt z zielonej kawy, cynamonu oraz papryki- dla wzmocnienia efektu ujędrniającego i antycellulitowego. Męski zaś wzbogacony jest o węgiel aktywny.
Co mnie zaskoczyło?
Znając LaQ wiedziałam, że kosmetyki będą genialnie pachnieć. Ale po otwarciu zapach wręcz zniewala. Zarówno jeden jak i drugi peeling pachnie tak, że mogła bym się myć zarówno męskim jak i damskim 😉 Zapach długo utrzymuje się na skórze!
Obydwa peelingi, najmocniej drapią na samym początku, pod wpływem wody drobinki cukru nieco się rozpuszczają zmieniając produkt w myjący puszysty mus-piankę. Jeszcze nie spotkałam się z produktem tego typu. Ale muszę powiedzieć, że jestem bardzo na tak!! Ponieważ tak na dobrą sprawę, nawet nie ma potrzeby używać żelu pod prysznic, no chyba że mamy ochotę na żel z tej samej linii zapachowej żeby jeszcze bardziej dopieścić zmysły! 🙂
Kosmetyki są też bardzo gęste a przez to bardzo, bardzo, bardzo wydajne. Już niewielka ilość wystarczy do umycia ciała.
Dlaczego warto kupić peelingi LaQ?
- zawierają 98% składników pochodzenia naturalnego lub nisko przetworzonych
- są to produkty vegańskie
- są to produkty produkowane w Polsce, przez Polską firmę! <3
- mają dobre, proste składy
- pachną po prostu niesamowicie: możemy wybierać pomiędzy zapachem winogron i kiwi, melonowym, bananowym oraz lawendowo-waniliowym
Jestem totalnie zakochana w tych produktach, na pewno trafią też na póki mojego salonu, ponieważ jestem przekonana, że moje klientki je pokochają 🙂 a Wy mieliście już okazję je przetestować? 🙂
0