Faberlic: Blur Cream, peeling malinowy, maska żelowa, makaronikowy krem do rąk

Autor:

Faberlic to marka, która jak do tej pory tylko migała mi gdzieś w internecie. W kwietniu za sprawą mojej kuzynki dostałam całą paczkę kosmetyków do sprawdzenia 🙂 Cała masa różnych kosmetyków, a dzisiaj pokażę Wam kilka z nich, które poszły u mnie na pierwszy ogień 🙂

Blur Cream

Dorotka mocno go zachwalała, więc nie zdziwi Was pewnie, że sięgnęłam po niego w pierwszej kolejności 🙂 Blur to nic innego jak baza pod makijaż, która ma za zadanie przedłużyć trwałość makijażu, wygładzić skórę, ujednolicić. Jak spisał się Blur Crem od Faberlic?

 pięknie wygładził skórę
 rozświetla skórę- efekt ten z resztą możecie zobaczyć na zdjęciu
 przedłuża trwałość podkładu- miał kilka ciężkich testów: MB, parę imprez i podkład wyglądał przez cały dzień bez zarzutu
 nadaje się również do skóry tłustej i ze skłonnością do przetłuszczania- po użyciu Blura, nie zauważyłam nadprodukcji sebum, zapychania czy innych nie pożądanych skutków ubocznych
 dobrze się wchłania, nie wałkuje się pod podkładem!
 opakowanie air-less zabezpiecza kosmetyk przed utlenianiem i bakteriami! Do tego dzięki pompce możemy przyjemnie dozować kosmetyk. 

Skład: Cyclopentasiloxane, Caprylyl Methicone, Dimethicone, Dimethicone Crosspolymer, Hydrogenated Polyisobutene, Dimethicone/Vinyl Dimethicone Crosspolymer, Hdi/Trimethylol Hexyllactone Crosspolymer, Silica, Peg/Ppg-19/19 Dimethicone, Boron Nitride, Silicon Dioxide, Titanium Dioxide, Iron(Iii) Oxide, Perfluorodecalin, Poloxamer 188, Perfluoropolymethylisopropyl Ether, Retinyl Palmitate, Tocopherol.

 

Peeling do ciała Malina i Biała czekolada

Ten kosmetyk chyba najczęściej przewijał mi się w sieci i kojarzył mi się z Faberlic. Ucieszyłam się gdy zobaczyłam go w paczce, bo jestem wielką fanką zarówno malin jak i białej czekolady 😀 Zastanawiałam się jak wyszło to połączenie i jak się sprawdzi 🙂

Zapach ma piękny, aczkolwiek zdecydowanie bardziej czuję w nim malinę niż białą czekoladę. Po otwarciu opakowania całą łazienkę otacza aromat malin.  Ma formę galaretki- łatwo się nakłada i dobrze rozprowadza na skórze. Przy okazji warto dodać, że nie zostawia plam na płytkach 😀 Zawiera w sobie pestki malin, które maja za zadanie złuszczyć martwy naskórek. Jeśli chodzi o właściwości złuszczające, nie polubią go fanki bardzo mocnych zdzieraków. Umieściła bym go w grupie peelingów o średniej mocy 🙂 nie jest za intemsywny, nie podrażni wrażliwej skóry. Idealnie nadaje się przez to do codziennego użycia.

Maska żelowa Lift&Glow

Maski żelowe czy w płachcie to fajna opcja gdy zależy nam na dobrym wyglądzie skóry. Maska dobrze przylega do skóry, jest mocno nasączona. Wyschła po ok. 20-25 minutach. Buzia po zdjęciu maski była rozświetlona i bardzo przyjemnie napięta! Moim zdaniem jest idealna przed większym wyjściem, kiedy zależy nam na szybkiej poprawie wyglądu i napięcia skóry.

Makaronikowy krem do rąk: Francuski deser

To chyba pierwsza rzecz jaką przetestowałam 😀 bo zanim zobaczyłam co jeszcze jest w paczce już miałam go nałożonego na dłonie 😀

Opakowanie od razu wpadło mi w oko. Piękne, różowe ze zdjęciem makaroników. Nałożony na dłonie również mnie zaskoczył! Skóra stała się od razu miękka i bardzo aksamitna.  Kiedy zajrzałam do składu krem też miło mnie zaskoczył! Na samym początku składu olej makadamia oraz mocznik, silikony, olejek ze słodkich migdałów. Muszę przyznać, że pomimo niskiej ceny kosmetyku jego jakość jest bardzo na tak! Polubią go zwłaszcza fanki słodkich i cukierkowych aromatów 🙂

Skład: Aqua, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Glycerin, Urea, Dimethicone, Cyclopentasiloxane, Caprylic/Capric Triglyceride, Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Potassium Cetyl Phosphate, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Sodium Dextran Sulfate, Perfluorodecalin, Poloxamer 188, Perfluoropolymethylisopropyl Ether, Allantoin, Niacinamide, Panthenol, Peg-40 Hydrogenated Castor Oil, Carbomer, Triethanolamine, Disodium Edta, Bht, Propylene Glycol, Diazolidinyl Urea, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Parfum, Ci 19140, Ci 16255.

Pierwsze kosmetyki zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie, mimo że początkowo byłam sceptycznie nastawiona do kosmetyków z katalogu 😉 Mają dobre działanie i przystępne ceny. Mam ochotę na kilka kolejnych kosmetyków, zwłaszcza, że mają bardzo ciekawe linie zapachowe.

Jeśli macie na coś ochotę, możecie śmiało wpaść na grupę Doroty, lub skontaktować się z nią telefonicznie: +48 660515544 🙂 Jeśli chcecie uniknąć pośredników, możecie się również zarejestrować podając jej numer telefonu lub numer konsultanta: 710118897  i kupować kosmetyki bezpośrednio 🙂

A może macie już jakieś doświadczenia z kosmetykami Faberlic? Koniecznie dajcie mi znać co warto kupić 🙂

 

0
Brak tagów 0