7 lat na włosach :D + moja pielęgnacja tlenionej czupryny!

Autor:

Hej 🙂

Dzisiaj pokażę Wam klika ostatnich lat mojego życia… na moich włosach! 😀

Włosy to chyba to co zmieniam najczęściej 🙂 nie obyło się bez zmian kolorów, długości, kształtów fryzury. Raz było lepiej, raz gorzej. No to lecim 😀

Urodziłam się ciemną blondynką 🙂 kolor nie ładny, mysi. Totalnie bez charakteru i niepasujący do mojej urody. Pierwsze poważniejsze zmiany zaszły u mnie na włosach w 2007 roku 🙂

Jakiś tam delikatny balejaż. Cóż…. patrząc z perspektywy czasu zostaje mi załamać ręce ;D wyglądałam jak stara baba 😀 nie dziwię się że dawali mi wtedy 27 lat 😀

Potem (2008) przyszła zmiana wizerunku, więcej blond pasemek, inna grzywka, zmieniłam stylizacje i poprawiłam makijaż 😀

Zmiana moim zdaniem diametralna i zdecydowanie na plus 😉

2009- zakochałam się we fryzurze Paris Hilton 😉 włosy zdecydowanie rozjaśniłam na zimny blond i obcięłam na boba 😉 cudownie czułam się w tej fryzurze i kolorze! 🙂

2010- Kolor dalej jasny 🙂 tył mocniej wycięty. Dalej wierna fryzurze z roku 2009 🙂 zdecydowanie się w niej dobrze czułam! 🙂

 

2011- tu zaczęłam hodować włosy! Rzuciłam też malowanie i prostowanie aby były zdrowsze! 🙂 tak układają mi się naturalne włosy! 🙂

Tu mi odbiło 😀 2012- początek roku! 🙂 Sylwia + brąz…. to nie jest dobre połączenie! 🙂 nigdy więcej! 🙂

Fotka z balu przebierańców 😀 z Rudą oczywiście! 🙂

końcówka roku 2012- zrezygnowałam z brązu i opitoliłam włosy na krótko- kolejny błąd 😀 kolejne 10 lat więcej :/

 

2013- zmądrzałam 😀 powoli zapuszczam włosy i wracają powoli blond refleksy! 🙂 tu już zaczęłam wyglądać młodziej i zdecydowanie lepiej się czuć! :))

 

A tu moje włosy na początku roku 2014 😉 zdecydowanie dłuższe, kolor jednolity, blond 😉 w takim zdecydowanie czuję się najlepiej! 🙂

Obecnie z resztą jeśli jesteście czytelnikami mojego bloga wiecie jak wygląda moja fryzurka 🙂

Przez to ze postanowiłam zapuścić włosy postanowiłam zmienić, też pielęgnację i inne rzeczy związane z utrzymaniem czupryny na należytym stanie 🙂 A więc:

1. Zmiana fryzjerki- obecnie moimi włosami zajmuje się tylko i wyłącznie Ruda 🙂
2. Ograniczam kosmetyki do stylizacji- lakiery i pianki tylko na specjalne okazje 😉
3. Ograniczam do niezbędnego minimum prostownicę, lokówkę, suszarkę- obecnie suszę tylko grzywkę, prostuję i kręcę włosy tylko na większe wyjścia.
4. Od kwietnia  robię olejowanie mojej czuprynki 🙂 Przez pierwszy miesiąc przed każdym myciem nakładałam olejek arganowy na klika godzin. Obecnie raz w tygodniu dla utrzymania efektów 😉

A tych kosmetyków używam obecnie, bardzo polubiły je moje włosy 🙂
1. Joanna Ultra Color System- szampon eliminujący żółte tony na włosach- używam go raz, dwa razy w tygodniu aby włosy nie żółkły pomiędzy kolejnymi farbowaniami 🙂 ok. 7 zł
2. Szampon Kallos Keratin 🙂 ładnie pachnie, ładnie się pieni. Używam go do codziennej pielęgnacji 🙂
3. Szampon Eveline z Olejkiem arganowym i keratyną- IDEAŁ! 🙂 moje włosy go pokochały! 🙂 używam go jako uzupełnienie do olejowania włosów! 🙂 są po nim mega miękkie! 🙂
4. Maska Kallos Keratin– używam jej przy każdym myciu, dzięki niej włosy są miękkie i łatwo się rozczesują. Raz nakładam ją na krótko, aby efekt był bardziej długotrwały noszę ją na głowie dłużej 🙂
4. Kuracja z olejkiem arganowym Marion– fajny, dość wydajny 🙂 używany zamiennie z 5 🙂
5. Olejek Arganowy 8w1 Eveline – dla mnie ideał! Moje włosy po nim są niesamowite! 🙂
6. Suchy szampon Batiste <3 ratunek dla mojej grzywki 😀 bo ona przeważnie jest najbardziej zmaltretowana i najszybciej się przetłuszcza.

(tak, wiem 😀 są dwie 4 ;D gapa ze mnie )

Oczywiście ekspertem od włosów nie jestem i nigdy nie byłam 🙂 kosmetyki których obecnie używam znajdowałam metodą prób i błędów. W najbliższym czasie może pojawić się klika notek o włosach, ponieważ jak wiecie zostałam VIP testerką Schwarzkopf, wiec chciałam Wam coś niecoś powiedzieć o moich kłaczkach 😀

A wy jak często zmieniacie fryzury? Może powiecie mi w czym mi było najlepiej? 😉

Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam 😀

Buziaki ;*

Sylv

0
Brak tagów 0