Długo zastanawiałam się, jak podejść do tematu lipca. Together Is Better- razem lepiej. I miałam pisać o ludziach, ale Ci dla mnie ważni i tak wiedzą, że ich uwielbiam i bez nich było by nudno. Postanowiłam więc napisać Wam o duecie olei, który mimo tego że mam tłustą skórę sprawdza się idealnie. Po mich pierwszych eksperymentach z olejami, miałam do idei używania czystych olei mocno negatywne podejście. Ale traf chciał, że znalazłam te odpowiednie dla mnie i dzisiaj je Wam pokażę!

Resibo, Olejek do demakijażu

Resibo, to Polska marka znana z dobrych składów. Bazują na naturalnych składnikach, bez chemii i ulepszaczy. Jak tylko olejek wpadł w moje ręce (wylicytowałam go na spotkaniu w Lubartowie) od razu wzięłam się za testy. Co prawda, od kwietnia chodzę w rzęsach 2D, więc miałam nieco utrudnione testowanie. Jednak już mogę Wam o nim co nieco napisać. Olejek zamknięty jest w opakowanie z pompką- wystarczą dwa naciśnięcia by ładnie rozpuścić makijaż. Ma naturalny zapach, charakterystyczny dla naturalnych olejków.  Olejek rozpuszcza wszystko: wodoodporne podkłady, cienie, linery, szminki. Często po całym dniu makijaży moje ręce były całe w kolorowych ciapkach z kosmetyków, z którymi nie poradziło sobie zwykłe mydło i ciepła woda. Dopiero olejkiem z Resibo udawało mi się doprowadzić dłonie do porządku. Oczywiście ważne jest aby rozpuszczony makijaż, zdjąć ze skóry- tu może przydać się załączona do niego szmatka 🙂 Oczywiście po zmyciu makijażu, trzeba oczyścić buzię z resztek olejku- delikatnie myjącym żelem lub pianką. Buzia, po jego użyciu jest idealnie miękka i gładka! Olejek mnie nie zapycha, a moja skóra bardzo do lubi! Kupicie je stacjonarnie lub przez internet: ceny się wahają w okolicach 60zł/150ml.

Skład olejku: Linum Usitatissimum Seed Oil, Vitis Vinifera Seed Oil, Crambe Abyssinica Seed Oil, Persea Gratissima Oil, Tocopherol, Leptospermum Scoparium Branch/Leaf Oil, Parfum, Limonene

Serum z opuncji figowej, O!Figa

Próbki serum dostałam na spotkaniu w Chełmie. Bardzo przypadło mi do gustu! Stwierdziłam, że koniecznie muszę kupić pełnowymiarowe opakowanie. Serum ma naturalny skład i zapach, charakterystyczny dla naturalnych olei. Opakowane jest w buteleczkę z ciemnego szkła z pipetką. Przed serum, zwilżam buzię hydrolatem lub tonikiem. Przed pierwszym użyciem dokładnie sprawdziłam, czy serum nada się do mojej skóry. Ponieważ obawiałam się zapychania. Jednak, postanowiłam uwierzyć producentowi i nałożyć je na skórę. Serum genialnie nawilża buzię, koi a do tego: zmniejsza widoczność porów. Już po ok. 2 tygodniach stosowania zauważyłam znaczną poprawę wyglądu i jakości skóry. Buzia stała się miękka, zmniejszyła się ilość niedoskonałości. Mimo tego, że nie mam ich za wiele, to używając serum, nie mam ich praktycznie wcale! Swoją drogą nie wiem czy wiecie ale olej z opuncji figowej (który jest bazą olejku) jest nazywany naturalnym botoksem! Serum kupicie na stronie producenta, kosztuje 89,90/20ml. Niech cena was nie przeraża, jest mega, mega, mega wydajne!!

Skład serum: Opuntia Ficus-Indica (Prickly Pear) Seed Oil, Pinus Sibirica Seed Oil, Rosa Canina Fruit Oil, Camelina Sativa Fruit Oil, Tocopherol, Tetrahexyldecyl Ascorbate, Rosa Canina Fruit Extract, Helianthus Annus Seed Oil, Rosmarinus Officinalis Leaf Extract.

Together is better?

Oczywiście! Dzięki dobrze dobranej pielęgnacji olejami, fajnym maskom, cieszę się fajną skórą! Oczywiście zastosowanie jednego kosmetyku też jest ok! Ale za to w duecie czynią cuda 😀 Olejek do demakijażu od Resibo i Serum olejowe O!Figa włączam do mojej stałej pielęgnacji 🙂

Post powstał w ramach cyklu „Wspaniały rok”. Koniecznie zajrzyjcie na inne blogi i vlogi, aby zobaczyć jak inni podeszli do tego tematu 🙂

Czarszka evelyn’s shades of red rozmyślania yasminelli Heyitsalexk kolorowy kraj MAZGOOBlonde Bangs Kerli – Kinga Kerth Arsenic Niewyparzona Pudernica Twoje Źródło UrodyInterendo Codzienność nasza Esy floresy fantasmagorie w blasku Marzeń pasja rodzi profesjonalizm Domatores CzerwonoUSTA Ekstrawagancka Feeling Fancy