Bandi Hydro Care: krem intensywnie nawilżający

Autor:
Jetem posiadaczką typowo mieszanej skóry. Nos i czoło mają skłonność do szybkiego przetłuszczania się. Policzki niestety są bardzo suche. Jak wiadomo, twarzowe suchoty poza tym, że są nie przyjemne, to do tego prowadzą do szybszego powstawania zmarszczek. O ile latem wystarczy mi coś lekkiego, to zimą stawiam na intensywniej działające kremy. Ostatnich kilka miesięcy spędziłam razem z kremem Hydro Care od Bandi. Jeśli jesteście ciekawi czy spełnił moje oczekiwania, zapraszam do dalszej części posta 🙂

O opakowaniu wiele nie będę się rozpisywać, bo to widać 🙂 Krem ma zamknięcie na klik, łatwo wydobyć go z miękkiej tubki.  Krem ma lekką konsystencję. Wchłania się dobrze. Jak dla mnie niestety pachnie średnio- z pewnością do super pachnących kremów bym go nie zaliczyła. Stosowałam go zarówno na noc, jak i na dzień- pod makijaż. Składowo wygląda całkiem nie najgorzej. W środku znajdziemy m.in: glicerynę(ma właściwości nawilżające), panthenol (ma właściwości łagodzące), kwas hialuronowy (wiąże wodę w skórze). Jednak najważniejsze jest to czy działa i jak się sprawdził w przypadku skóry do której został przeznaczony.

No i muszę Was zaskoczyć- bo to średniak. Miałam co do niego spore nadzieje, Bandi to w końcu marka profesjonalna. Niestety, gdy nie miałam czasu na dodatkową maseczkę, krem musiałam zaaplikować dwa razy, żeby osiągnąć jako taki efekt nawilżenia. Gdy wcześniej na twarz nałożyłam maskę Intensive Care od Rapan Beauty, a potem krem było nawet ok, bo buzia łapała olejek migdałowy z maski Rapan. Samodzielnie niestety nie był w stanie zaspokoić mojej skóry. Wchłania się fajnie, nie zostawia lepiej warstwy na skórze. Jeśli buzia była podrażniona, całkiem przyjemnie łagodził podrażnienie. Nie zmienia to faktu, że raczej nie będę do niego wracać. Gdybym nie miała problemu z przesuszeniem na policzkach- mógł by być całkiem fajny. Ale w przypadku większych potrzeb skóry- niestety nie dawał rady.
Obecnie, zmieniłam krem na coś tańszego i o dziwo- póki co jest zdecydowanie lepiej 😀 Ale po dłuższych testach dam Wam znać, czy po dłuższym czasie dalej jestem zachwycona 😀

Ściskam!

Sylv

0
Brak tagów 0